"Przeczekać ten dzień" Anna Maria Jaśkiewicz (Promic)

 

"Przeczekać ten dzień" to rewelacyjny debiut literacki młodej, 18 letniej dziewczyny. Gdy dowiedziałam się, że tak dojrzałą książkę napisała tak młoda kobieta, byłam bardzo zaskoczona.
  Powieść ta to prosta i "szybka" historia. Akcja książki toczy się w przeciągu zaledwie kilku dni. Opowiada o nauczycielu języka polskiego, Karolu, który uczy w jednym z liceów. W książce tej mamy pokazane relacje nauczyciel - uczeń, które nie są zbyt łatwe. Wydaje się, że dla nauczyciela lekcje są męczące, widać, że nie jest to jego wymarzona praca. Jednak Karol chcę wykrzesać z siebie coś więcej, zakłada kółko polonistyczne, na które przychodzi tylko jeden uczeń. Karol poświęca mu cały swój czas, bardzo dużo dyskutują na temat grzechu pierworodnego. Ma on być tematem pracy młodego człowieka. Moim zdaniem wystarczyłby krótki zarys problemu.

"Drugi przekręt Natalii" Olga Rudnicka (Prószyński i S-ka)

Z wielką przyjemnością sięgnęłam po kolejną powieść Olgi Rudnickiej, kontynuację przygód Natalii Sucharskich, pod tytułem „Drugi przekręt Natalii”. Pisarka, jak na swój młody wiek, ma  dość pokaźny dorobek literacki i zyskała rzeszę fanów, za takie hity jak „Lilith”, „Cichy Wielbiciel” czy „Natalii5”. Dołączyłam do grona wielbicieli Rudnickiej już po przeczytaniu jednej z jej powieści i od tamtej pory, z uwagą śledzę literacką karierę autorki, a także czytam wszystkie jej kolejne książki.

Od ostatniego czytelniczego spotkania z zabawnymi siostrami minęły dwa lata. Dziewczyny mieszkają wspólnie i, o dziwo, żyją w symbiozie. W „Drugim przekręcie Natalii” w tajemniczych okolicznościach znika przyjaciel rodziny, dawny wspólnik ich ojca, Janusz Zawada, z którym panie się zaprzyjaźniły.

"Szaleństwo przychodzi nocą" Grzegorz Gajek (Novae Res)

„Szaleństwo przychodzi nocą” to debiutancka powieść  Grzegorza Gajka, także autora opowiadań fantasy. Książka ukazała się w wydawnictwie „ Novae Res”, znanego z promocji współczesnej polskiej beletrystyki, literatury popularnonaukowej oraz debiutów. Mroczna okładka powieści przykuła mój wzrok i zasugerowała wciągającą od pierwszej do ostatniej strony fabuły grozy, która zapewni mi dreszcz strachu. Gdy przeczytałam zapowiedź książki, w pierwszej kolejności pomyślałam, czy autor poradzi sobie z trudnym tematem, jakim są wspomnienia wojenne, wciąż żywe i oddziałujące na nowe pokolenia. Główny bohater, Staniek, będąc chłopcem jest przypadkowym świadkiem tragicznego wydarzenia, uruchamiającego lawinę szaleństwa. W tym czasie chłopiec napotyka Zło, które uśpione przez prawie całe życie, budzi się po sześćdziesięciu latach. Wraz ze Złem pojawiają się koszmary przeszłości, dążące do opanowania życia Stańka. Zło wciąż żywe pragnie następnych ofiar w postaci bliskich osób bohatera.

"Drugi przekręt Natalii" Olga Rudnicka (Prószyński i S-ka)

Rodziny się nie wybiera i jak mawiała moja Babcia - lepiej przy robieniu fotografii nie stać z boku, bo mogą wyciąć, a ze środka trudniej, ale od czego photoshop? Czasem nagle dowiadujemy się, że nasza familia jest większa niż przypuszczaliśmy i to nie przez pojawienie się bociana. Sama w sobie taka informacja wcale nie zawsze musi być sensacją, lecz gdy nagle ktoś zostaje poinformowany o rodzeństwie i to w liczbie mnogiej, to niespodzianka ma ogromną siłę rażenia, a na tym zazwyczaj jeszcze nie koniec. Pięć kobiet nagle zyskało siostry, ich dotychczasowe wyobrażenie o familijnych więzach okazało się fikcją, przyszłość natomiast rysowała się niebywale burzliwie. Ale to już za siostrzanym kwintetem, tak samo jak rodzinna tajemnica i związane z nią kryminalne perypetie.