"Wybór Marty" Lidia Witek (Promic)

 Co się dzieje w waszych umysłach, gdy dowiadujecie się, że książka lub film oparte są na faktach? Włącza wam się latareczka, która uaktywnia pokłady wielkich emocji i zapoznajecie się z historią pełni wewnętrznych przeżyć? Czy może nie robi to na was żadnego wrażenia? Ja z własnego doświadczenia wiem, że słowa „oparte na faktach”, działają na mnie jak chusteczka – mimowolnie zaczynam podwajać swoje emocje, w wyniku czego zazwyczaj płaczę albo ze smutku albo ze śmiechu – zależy od historii. „Wybór Marty” również wywoływał we mnie silne uczucia. Jakie? Cóż, wcale nie jest tak prosto o tym mówić.

 

"Piętno" Sandra Stawińska (Zysk i S-ka)

  Przyznam, że sięgając po debiut literacki Sandry Stawińskiej byłam pełna obaw. Z opisu książki wynikało, że „Piętno” jest powieścią erotyczną. To samo sugerował tytuł i  naga postać kobiety wyginająca się zmysłowo na okładce.

Przyczyny mojego niepokoju były dwojakie. Po pierwsze, wiem jak trudno pisze się sceny erotyczne i jak łatwo popaść w banał bądź infantylizm. Po drugie, przeczuwam, że na fali sukcesu powieści „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, wkrótce zaleje nas potop mniej lub bardziej udanej literatury erotycznej dla kobiet.

Fabułę swojej powieści Sandra Stawińska oparła na jednym słowie -  zdrada

"Solo" Sonia Raduńska (Dobra Literatura)

Sonia Raduńska jest polską pisarką. „Solo” to jej kolejna książka rozpoczynająca „Serię z różą”, przeznaczoną dla ludzi poszukujących piękna w życiu.

Od razu należy wspomnieć, że publikacja to nie żadna powieść, ale po prostu pamiętnik. Nie ma tu fabuły, akcji czy chociażby masy bohaterów. Całość opiera się na wolnych przemyśleniach. Zakres tematyczny jest ogromny. Od rozważań życiowych, po refleksje związane z obecną sytuacją światową. Dodatkowo autorka poszukuje inspiracji w twórczości wybitnych pisarzy oraz poetów, wkomponowuje cytaty między swoje myśli. Ogólnie rzecz ujmując, przelewa na papier to co aktualnie dzieje się w Jej głowie.

"Studnia bez dnia" Katarzyna Enerlich (wyd. MG)

 

Katarzyna Enerlich – polska powieściopisarka, dziennikarka, autorka co najmniej dziewięciu książek, w tym bestsellerów z prowincją w tle. „Studnia bez dnia” – ostatnia pozycja jej autorstwa – skusiła mnie tajemnicą zapowiedzianą na okładce, oraz Toruniem, gdzie toczy się akcja.

W wypadku samochodowym, ginie nagle Mąż (nie mąż!) Marceliny. Przed śmiercią odwiedza kochankę. W miłosnej ekstazie, jedno z nich przypadkowo uruchamia aparat telefoniczny, znajdujący się w kieszeni marynarki mężczyzny i zarówno całe intymne spotkanie, jak i wypadek, słyszy właśnie Marcelina. Po stracie niewiernego Męża musi ona szybko podjąć pracę i wynająć mniej kosztowne lokum.