"Król Tyru" Tomasz Białkowski (Szara Godzina)

Tomasza Białkowskiego nie trzeba przedstawiać. Olsztyński prozaik w swoim dorobku literackim ma wiele interesujących powieści. Zadebiutował w 2002 roku zbiorem opowiadań „Leze”. Następnie ukazały się jego kolejne książki, które niejednokrotnie były nagradzane. Gdybym na bezludną wyspę miała zabrać tylko i wyłącznie jedną lekturę Białkowskiego, nie potrafiłabym wybrać. Prawdopodobnie bez wszystkich nie ruszyłabym w podróż. Weźmy chociażby „Teorię ruchów Vorbla” o skomplikowanych ludzkich losach, doceniona nagrodą „Wawrzynu”, czy zmuszającą do refleksji „Zmarzlinę”, czy... starczy tego słowotoku. Polecam wszystkie i każdą z osobna. Warto! A teraz wróćmy do meritum, czyli „Króla Tyru”.

"Ballada o kuternogach" Paweł Szlachetko (Prószyński i S-ka)

„Ballada o kuternogach” to moje pierwsze spotkanie z prozą Pawła Szlachetki. Nie zawiodłam się, gdyż ma ona to wszystko, co lubię i dlatego też chętnie sięgnę po poprzednie utwory pisarza, a już na pewno po „Wichrołaka”, o którym było najgłośniej, gdyż w roku 2012 został nominowany do Nagrody Wielkiego Kalibru. Ale skupmy się na najnowszej powieści pisarza i scenarzysty.

Trzej przyjaciele – bohaterowie „Ballady...” to złodziejaszki, włamywacze, żaby nie pisać ostrzej, bo jak by nie patrzeć, czy w tym przypadku czytać, da się ich polubić. Krzywy, Bajerant i Tolo wychodzą z więzienia, gdzie przesiedzieli długie wyroki, zaczynając od roku 1989r.

"Chuliganka" Izabela Jung (Czarna Owca)

Ona jest po trzydziestce, ma dwoje dzieci, męża, piękny dom. On jest dziesięć lat młodszy, wysoki, postawny, przystojny, ciemnowłosy i ciemnooki, przyjechał z Czeczeni i pracuje jako budowlaniec. A jednocześnie studiuje w Warszawie. Ona to nowoczesna kobieta, wyzwolona, świadoma swych pragnień. On to muzułmanin, dla którego tradycja i religia są najważniejsze w życiu. Granice, różnice, ideologiczna i społeczna przepaść. I co z tego? Czy to w ogóle ma jakiekolwiek znaczenie, kiedy pomiędzy tą dwójką wybucha miłość? Uczucie gorące, na początku oparte jedynie na nieprawdopodobnym pociągu fizycznym, później przeradza się w coś niesamowicie uzależniającego, obejmującego i ciało i umysł i oczywiście serce. Ciągłe rozterki, analizy, przewidywania męczą Ewę i Zeliema, ale to i tak nie zmienia faktu, że najpierw pragną siebie bez opamiętania, a potem… Potem zakochują się szaloną i zakazaną miłością. Zakazaną… no bo jak to tak?

"Wszystko inne poczeka" Barbara Ciwoniuk (Bis)

 

 

 

Szansa, nieduże słowo za jakim kryje się tak wiele, jej brak pozbawia nadziei, a danie jej komuś może oznaczać pomoc w najgorszym momencie życia. Bywa niedoceniana i uważana za zbędną, bierze się ją również za oznakę naiwności i słabości - w końcu zwyciężają tylko najsilniejsi. Czasem ofiaruje ją los, a czasem ktoś, po kim nie spodziewalibyśmy się takiego gestu, niespodziewany ruch i chwila zmieniająca tak wiele, może nawet wszystko.

Wydarzenia pewnego wieczoru miały potoczyć się całkiem inaczej, Aida nie miała w ogóle w planach akcji ratunkowej, po prostu zwykłe porządki, pozbycie się niepotrzebnych rzeczy i nic więcej.