"Biała izba" Monika Gałgan (Novae Res)

 

Jak to jest żyć w świecie, w którym wszystko z pozoru jest normalne, powszechnie znane, sprawiające wrażenie zwykłego obrazu, zwykłego życia, zwykłego człowieka? Przecież żyję w takim świecie. I ty także. I on. I ona…
 
Czy na pewno? Ona, czyli Amanda, czuje jednak coś więcej. Wszechobecne zagrożenie. Wieczne napięcie. Czyhające niebezpieczeństwo. Zły dotyk. Złych ludzi. Amanda stara się żyć normalnie, ale nawet rodzice spoglądają na nią zagadkowo, kręcą z troską głowami, wyraźnie coś ukrywając. Czy dziewczyna może spróbować normalnie żyć, skoro świat, który ją otacza, nie chce jej wcale tego umożliwić? Czytając debiutancką powieść Moniki Gałgan, zatytułowaną „Biała izba”, wraz z autorką wnikamy w psychodeliczny świat Amandy, nie wiedząc, czy to otoczenie jest chore, czy bohaterka, czy to może z nami coś jest nie tak, że w ten sposób, a nie inaczej odbieramy przedstawioną w powieści rzeczywistość.

"Zakład o miłość" Agnieszka Lingas-Łoniewska (Novae Res)

Na półkach księgarskich jest ogromna liczba książek opowiadających o uczuciach, bardziej lub mniej ciekawie, i perypetiach z nim związanych. Jednak wśród można znaleźć historię, która wyróżnia się na tle pozostałych oraz pozostaje w pamięci na dłużej niż tylko na czas czytania. Właśnie takim pomysłem w świecie emocji opisanych słowami jest "Zakład o miłość", chociaż tytuł sugeruje tematykę to jednak treść zaskoczy niejednego czytelnika. Jakie niespodzianki kryją się za tymi dwoma wyrazami? Gra z losem o coś co jest znane z nazwy wielu, ale prawdziwy smak poznaje tylko garstka.

Mężczyzna z przeszłością, dziewczyna z przyszłością, dwoje ludzi pozornie różniących się jak dzień i noc. Nic ich nie łączy, za to wiele dzieli. Są z różnych bajek - z serii o księżniczkach i raczej z tych dla dorosłych.

"Szósty" Agnieszka Lingas-Łoniewska (Replika)

Kto kieruje człowiekiem? On sam czy przeznaczenie? Sami wybieramy swoją drogę życiową czy też jakaś siła, na którą nie mamy wpływu, wskazuje nam ścieżkę? A może skrzyżowanie własnych pragnień i losu, wcale nie ślepego, pcha nas by wybrać tę, nie inną możliwość? Najczęściej zaczynamy zastanawiać się nad tym zagadnieniem dopiero w momencie gdy coś nie idzie po naszej myśli, a pytania w w tej kwestii padają kiedy wszystko to na czym nam zależało nagle przestaje istnieć. Jedna chwila, jedna decyzja, nawet nie minuty, a sekundy, burzą starannie zaplanowany świat, to co miało być trwać dziesiątki lat w mgnieniu oka oddala się i nie można już tego dogonić ... Niewielu wie co znaczy stracić wszystko, jak w ciągu krótkiego czasu zmienia się cała przyszłość, obraca się w gruzy to o czym marzyło się od lat. Mówi się, że gdy zamyka się jedna furtka, otwiera się inna, coś za coś, ale czy sprawdza się to w przypadku człowieka? Można zastąpić kogoś, wejść na jego miejsce?

"W zapomnieniu" Agnieszka Lingas-Łoniewska (Novae Res)

Powrót do miejsca, gdzie spędziło się dzieciństwo najczęściej wiąże się z miłymi wspomnieniami. Chwile beztroskiej zabawy, marzenia, których spełnienie się wydawało na wyciągnięcie ręki, pierwsze zauroczenia i świat do zdobycia, to wszystko i o wiele więcej kojarzy się z czasem gdy dopiero wchodziło się w życie. Po latach dawne pragnienia i emocje są już widziane w innym świetle i trzeba zmierzyć się z tym co przynosi konfrontacja teraźniejszości z przeszłością i tym co dopiero los szykuje. Dziewczyna z przyszłością i mężczyzna z przeszłością spotykają się w mieście, do którego ona wraca po latach, a on jest znaną w nim postacią. Dla niej to rozpoczęcie nowego etapu życia, a dla niego?

Magda przyjeżdża do miasta, które raczej młodzi ludzie chcą jak najszybciej opuścić. Wie dobrze z czym przyjdzie jej się zmierzyć, ale wbrew wszystkiemu zamierza zrealizować swoje plany.