• Skocz do głównej treści strony
  • Skocz do menu nawigacyjnego i logowania

Nawigacja i wyszukiwanie

Nawigacja

  • Wywiady
  • Recenzje
  • Patronaty
  • O książkach, autorach i nie tylko...
  • Spotkania autorskie
  • Redakcja

Szukaj

Click for: Promotional Hats
Jesteś tutaj: Home

Filmowe CPA

Przeglądaj

  • Aktualności
  • Recenzje
  • Wywiady
  • Patronaty
  • O książkach, autorach i nie tylko...
  • Spotkania autorskie
  • Konkursy
  • Blog
  • Partnerzy
  • Pliki do pobrania
  • Redakcja
  • Wasza twórczość
  • Mapa strony
  • Polityka prywatności

Ostatnio komentowane

  • Patronat naszego portalu - "Wspomnienia w kolorze sepii" Anny J. Szepielak. Wydawnictwo Nasza Księgarnia. (15)
  • Wywiad z Karoliną Wilczyńską, autorką m.in. "Anielskiego kokonu" (46)
  • Wywiad z Marią Ulatowską, autorką m.in. "Kamienicy przy Kruczej" (48)

Odwiedza nas

Odwiedza nas 59 gości oraz 0 użytkowników.

"Miłosć z błękitnego nieba" Krystyna Mirek (wyd. Edipresse Książki)

  • Drukuj
Szczegóły
Kategoria: Recenzje
Utworzono: czwartek, 14, luty 2019 18:44
Autor: Magdalena Krauze

 Walentynki - dla jednych, dzień, na który czekają cały rok, a dla drugich, komercyjna nagonka nakazująca kochać w tym dniu najbardziej jak się da.
A co ten dzień zmieni w życiu bohaterów książki ''Miłość z błękitnego nieba" Krystyny Mirek?


Angelika jest rodowitą krakowianką, która mieszka i pracuje w Monachium.
Jej życie nie było usłane różami, a wszystko, co do tej pory osiągnęła, zawdzięcza ciężkiej pracy, determinacji, zawziętości i ambicji.
Kiedy przed laty opuszczała Kraków, było jej bardzo ciężko. Matka nie dawała jej poczucia bezpieczeństwa. W domu brakowało na życie, a matka przebierała w facetach jak w ulęgałkach.
Angelika po latach wraca do Krakowa w interesach, bo właśnie tutaj ma podpisać najważniejszy w jej dotychczasowej karierze kontrakt. Dziewczyna jest z tych osób, które mocno stąpają po ziemi i nie poddają się bez walki, dlatego nie zawaha się przed niczym, byle cel został osiągnięty.
Jak wizyta w rodzinnym mieście odmieni jej życie?


Daniel jest młodym i przystojnym mężczyzną, który prowadzi własną firmę komputerową.
Nie jest zainteresowany stałym związkiem i zadowala się krótkim romansami, traktując kobiety dość przedmiotowo. Jego postępowanie spędza sen z powiek zatroskanym rodzicom, którzy marzą, aby syn się ustatkował.
Jego firma stoi właśnie przed podpisaniem kontraktu z niemiecką firmą, na którym mu bardzo zależy. Daniel również nie ma hamulców, aby kontrakt został podpisany na jego warunkach.
Przedstawicielem tej firmy jest słynąca z nieugiętości, Angelika. Daniel początkowo próbuje swoich sztuczek z podrywem, jednak kiedy zauważa, że Angelika nie jest jedną z tych kobiet, które do tej pory spotykał na swojej drodze, zrozumiał, że kobieta jest wyjątkowa.
Jak zakończą się ich negocjacje?
Czy upór i dążenie do postawienia na swoim stanie się priorytetem, czy też okaże się, że w życiu są ważniejsze rzeczy niż praca?

''Miłość z błękitnego nieba'' można traktować jako piękną i romantyczną bajkę o dwojgu młodych ludzi, których los rzuca na jeden tor. Jedni mówią, że jest zbyt przewidywalna i banalna, a ja mówię, że jest interesująca i nie doszukuję się w niej czegoś, co akurat dla tej historii byłoby zbędne.
Niewątpliwie dużym atutem tej powieści są bardzo autentyczni bohaterowie. Autorka przedstawiła ich wiarygodnie i nie przykleiła im łatki pt: ''ona ładna, on przystojny, teraz się zakochają i będzie cacy" , tylko pokazała też ciemne strony ich życia. Wszystkim, którzy sądzą, że w cienkiej książce nie można opisać pięknej i wartościowej historii, powiem, że są w błędzie. Znajdziecie tutaj opowieść o twardym życiu, o poświęceniu czegoś w zamian za coś, o poszukiwaniu siebie i o tym, że ciężko jest walczyć z duchami przeszłości i aby stawić im czoło, trzeba być naprawdę odważnym człowiekiem. To opowieść o przełamywaniu barier oraz własnych uprzedzeń, o wybaczaniu i zrozumieniu, że ucieczka, to tylko krótkotrwała alternatywa.
''Miłość z błękitnego nieba'', to w końcu historia o miłości, która przychodzi niespodziewanie i jest dowodem na to, że przed przeznaczeniem nie można uciec.
Ja ze swej strony polecam!

 

 

 

Dodaj komentarz

"Pensjonat pod świerkiem" (wyd. Novae Res)

  • Drukuj
Szczegóły
Kategoria: Recenzje
Utworzono: sobota, 09, luty 2019 15:25
Autor: Katarzyna Pessel

Pewne miejsca i ludzie mają w sobie to „coś” czego nie zauważą się od razu, lecz dzięki czemu nic i nikt jest takie jak było wcześniej. Świąteczny czas sprawia, że jedne sprawy stają się ważniejsze, a inne schodzą na dalszy plan. Jednak czasem nie wszystko jest tak proste jak mogłoby być i nie zawsze to co powinni triumfuje.

 

Niekiedy dużo nie potrzeba by plany uległy zmianie, gwałtownej i niespodziewanej. Zła pogoda, niewłaściwy skręt, przyzwyczajenie albo zupełnie inny powód kieruje ludzi w stronę pensjonatu, ukrytego w lesie przed nieprzyjaznymi podmuchami mroźnego wiatru i  światem. Łatwo ulec czarowi rzucanymi przez sławę, uznanie i wiwat tłumów są jak narkotyk, tak samo działają na człowieka odurzająco. Jednocześnie to co nie tak dawno było ważne schodzi na dalszy plan, przestaje się liczyć, pomimo, iż powinno być jeszcze mocniej docenione. Jak długo da się żyć przeszłością? Kiedy nadejdzie momenty na słowo „stop” i „koniec”? Czy będzie jeszcze do czego wracać? Czy można oprzeć się swojej naturze i nadarzającej się okazji? W końcu marzenia da się odłożyć na później, a liczy się niespodziewana okazja, nie jest istotne co ma u swego źródła. Wyrzuty sumienia? To już sprawa kogoś innego, najważniejsze jest tu i teraz, nawet gdy cena jest dla kogoś ostateczna. Dobro ma wiele twarzy, niektóre z nich widoczne są od razu, inne rozpoznaje się dopiero po czasie, bywa i tak, że trzeba przypomnieć sobie jak ono wygląda …

 

Czternaście opowiadań, w których Święta stanowią punkt wyjścia, lecz przewidywalne wydawałoby się fabuły już na samym początku sygnalizują, że nic nie będzie tak proste jak można by przypuszczać. Grono pisarek i pisarzy przedstawiło czytelnikom świąteczny czas przez pryzmat zaskakujących historii, niekiedy wydających się w pierwszej chwili dalekich od sielskiej, grudniowej, atmosfery. Tytułowy pensjonat staje się miejscem, gdzie do głosu dochodzą skrywane emocje, pojawiają się słowa, wydające się być dawno zapomnianymi, ale także przeszłość daje o sobie znać oraz prawdziwa natura człowieka wyłania się spod noszonej maski. Kilkanaście bohaterów, o obliczach zmiennych jak pogoda w górach, mających za sobą coś co skierowało ich na leśną drogę, prowadzącą wprost do punktu, gdzie mogą liczyć na dobre słowo, schronienie i ciepło, ale czy wykorzystają szansę od losu? Nie wszyscy są aniołami, niektórzy zagubili się na życiowych ścieżkach i nie dostrzegli sygnałów ostrzegawczych, inni wykorzystują nadarzające się okazje. Każdy gość to osobny rozdział zupełnie odmiennej od zwyczajowych świątecznych opowieści. Kto tego potrzebuje dostaje pomocną rękę, lecz czasem zwycięża mroczniejsza strona ludzkiej natury. „Pensjonat pod Świerkiem” jest zbiorem opowiadań, w jakich magia Świąt czasem otula nas jak ciepły koc i pojących nas wiarą w dobro, a czasem pokazującym w przewrotny sposób, że zło bywa głębiej zakorzenione i atakuje bez względu na okoliczności …

Dodaj komentarz

"Więź" Anna Lewicka (wyd. Jaguar)

  • Drukuj
Szczegóły
Kategoria: Recenzje
Utworzono: czwartek, 07, luty 2019 19:20
Autor: Agnieszka Kaniuk
Moi kochani, zapewne zgodzicie się ze mną, że to, co niezbadane budzi ciekawość i chęć poznania. Wystarczy zaledwie kilka zdań usłyszanych od kogoś, aby ziarenko ciekawości zakiełkowało, nie pozwalając nam przejść obojętnie wobec tego, czego się dowiedzieliśmy.
Właśnie taka opowiedziana przez bliską osobę legenda nie daje spokoju głównej bohaterce najnowszej powieści Anny Lewickiej „Więź” - Alicji.
 
Młoda kobieta czuje, że jakaś siła ciągnie ją w Bieszczady, do miejsca którego  dotyczy zasłyszana opowieść. Nie wie jeszcze, że ta wyprawa narazi ją na wiele niebezpieczeństw i znacząco wpłynie na kształt i sens jej dotychczasowego życia. Niesiona ciekawością i niezrozumiałą dla niej siłą postanawia wykorzystać przerwę zimową na studiach i wyrusza w góry. Niestety panująca surowa i bezwzględna aura, nie jest sprzymierzeńcem dziewczyny. Kiedy Alicja jest przekonana, że oto za chwilę jej podróż zakończy się sukcesem, nagle przez własną nierozwagę, a głównie zbyt pobieżne i lekkomyślne podejście do tego, co stało się celem jej eskapady, dochodzi do tragicznego wypadku, w którym życie naszej bohaterki wisi na włosku. Na szczęście świadkiem całego zdarzenia jest Wiktor, mieszkaniec tamtejszych okolic, który ratuje nieznajomej życie.
Po kilku dniach troskliwej opieki ze strony mężczyzny Alicja wraca do zdrowia, jednak jest zmuszona nadal korzystać z gościnności swojego wybawcy, ponieważ szalejąca śnieżyca odcięła ich od reszty świata.
Wraz z upływem czasu w nieśmiałych rozmowach zaczynają powoli się poznawać. Nie jest to łatwe, ponieważ oboje są bardzo skryci i jednak strzępy informacji, jakie czytelnicy otrzymują, układają się w bardzo ciekawą całość i zaczynamy dostrzegać, że każde skrywa swoją tajemnicę, którą nie łatwo się podzielić. Wkrótce między Alicją i Wiktorem rodzi się uczucie, które tak naprawdę nie ma racji bytu. Oboje pochodzą z zupełnie innych światów. Owładnięci żądzą i namiętnością dają ponieść się uczuciu. Jednak czy miłość wystarczy, by przetrwać?
Tego dowiecie się, sięgając po książkę.
Zdradzę Wam tylko, że łatwo nie będzie, bo to, co przeżywają Alicja i Wiktor miało swój początek już wiele lat temu, a teraz odciska swoje piętno na ich tu i teraz. Siły zła pałają żądzą zemsty, mimo minionych wielu lat.
 
Alicja i Wiktor to dwoje samotników, którzy, choć tak różni są bardzo do siebie podobni, dlatego bardzo szybko odnajdują wspólną płaszczyznę porozumienia. Oboje mają na siebie wzajemnie bardzo dobry wpływ, co znacząco odmienia ich samych.
Niemalże od początku widzimy, że żadnego z nich życie nie rozpieszczało. Wiktor jest samotnikiem stroniącym od świata i ludzi. Oczywiście nie zdradzę Wam dlaczego, ale to Właśnie Alicja pomaga mu odzyskać utracony spokój. Ona sama również woli samotność i własne towarzystwo, więc to wszystko sprawia, że choć los splótł ich losy po raz pierwszy, czują się tak, jakby znali się od zawsze.
 
„Więź” to ciekawe połączenie romansu z mitologią słowiańską, jednak w moim odczuciu z przewagą romansu. Autorce, co prawda nie udało się uniknąć powielania schematów charakterystycznych dla tego gatunku, ale nie zmienia to faktu, że książkę czyta się z dużym zaciekawieniem ze względu na wiszącą w powietrzu mroczną tajemnicę.
Jestem pewna, że książka zyska wielu zwolenników, natomiast jeśli chodzi o mnie, osobę, która nie jest fanką fantastyki, mogę powiedzieć, że książka nie była tym, czego się spodziewałam, ale nie jestem nią zawiedziona.
Jeśli miałabym napisać, komu ją polecam, to zdecydowanie bardziej tym z Was, którzy zechcą poznać tę historię głównie ze względu na wątek romantyczny. Natomiast, jeśli stawiacie na aspekt mitologiczny, to myślę, że lektura tej książki nie do końca Was usatysfakcjonuje, ponieważ w moim subiektywnym odczuciu, mitologii było tu stosunkowo niewiele w odniesieniu do całości fabuły.
 

Cóż więcej mogę napisać? Jeśli szukacie niezobowiązującej lektury o miłości z mroczną tajemnicą w tle, którą czyta się bardzo przyjemnie i szybko to dobrze trafiliście. Gwarantuję, że jeśli nie będziecie stawiać tej książce zbyt wysokiej poprzeczki oczekiwań, spędzicie z nią naprawdę miłe chwile

Dodaj komentarz

"Figiel i Psikus. Burzliwe życie chochlików" Wojciech Widłak i Elżbieta Wasiuczyńska (Nasza Księgarnia)

  • Drukuj
Szczegóły
Kategoria: Recenzje
Utworzono: wtorek, 05, luty 2019 20:02
Autor: Daria Lizoń

Książka ,, Figiel i Psikus. Burzliwe życie chochlików”  od samego początku przykuła moją uwagę. Ta przepięknie wydana książka jest formatu A4, w twardej oprawie. Utrzymana w kolorystyce szarości, bieli, pomarańczowe i żółci, z zamszową okładką, sprawia, że nie można od niej oderwać wzroku. Wspaniała wklejka, kredowe strony, duża czcionka i znakomite ilustracje sprawiają, iż już na samym początku zyskuje ona sympatię czytelnika.

Jednak okładka to nie wszystko. Jaka więc  historia ukrywa się na kartach tej powieści?  Poznajemy dwójkę bardzo przesympatycznych chochlików.  Figiel od samego początku mieszkał w lesie, jednak po pewnym czasie zyskuje on  nowego sąsiada.  Słynący ze swych śmiesznych żartów, które płatał leśnym mieszkańcom, chochlik traci  chęć do zabawy. Kiedy więc w jego życiu pojawia się Psikus, będący też chochlikiem skorym do zabaw, bardzo szybko nawiązuje się między nimi nić porozumienia i przyjaźni. Tworzą świetny duet, jaki potrafi rozbawić czytelnika, bardzo szybko zyskali moją sympatię i z niecierpliwością chciałam poznawać ich dalsze przygody. Jeśli lubiliście kultową bajkę ,, Sąsiedzi” to nasze chochliki bardzo przypominają bohaterów tej kreskówki.

 W książce jest aż 5 różnych historii, które podejmują bardzo ciekawą problematykę. Mamy smutek (ja bym skłoniła się nawet do powiedzenia, iż Figiel miał początki depresji), rywalizację, chęć spróbowania swoich sił w dziedzinie , w jakiej jest się najlepszym, pomaganie innym w potrzebie, siła przyjaźni  oraz bycie poważnym. Autor w lekki sposób, wręcz zabawowy, genialnie ukazuje dzieciom rozwiązania na każde z powyższych zagadnień i z jakimi będę musiały się kiedyś zmierzyć.  Muszę przyznać, że historia chochlików jest nie tyle co urocza, lecz i ciekawa oraz bardzo współczesna.  Bardzo przypadła mi do gustu i z przyjemnością będę do niej wracać.

Podsumowując uważam że warto sięgnąć po tę książkę. Dostarczy ona dziecku nie tylko rozrywki, ale i nauki. Co bardzo mi się spodobało, na wklejce mamy zagadkę przygotowaną dla czytelnika przez nasze chochliki, była ona dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Lekki język, sympatyczni bohaterowie, jacy skradną nie jedno serduszko, urocze ilustracje, wciągające przygody, od których aż żal odchodzi. Chociaż nie jest to gruba książka to wspaniale przekazuje wartości oraz sposoby na pokonanie życiowych przeszkód z jakimi trzeba będą się zmagać pociechy. Jeśli szukacie fajnej książki dla dzieci to polecam Wam tę pozycję. „Figiel i Psikus” są genialną pozycją, a chochliki, uwierzcie mi, zagoszczą w Waszych sercach i domach na zawsze.

 

 

 

Dodaj komentarz

,,Pamiętnik Jadzi, czyli wakacje u Baby Jagi” Dominika Tabernacka (Novae Res)

  • Drukuj
Szczegóły
Kategoria: Recenzje
Utworzono: środa, 30, styczeń 2019 19:40
Autor: Daria Lizoń

 ,,Pamiętnik Jadzi, czyli wakacje u Baby Jagi”  to bardzo ciekawa propozycja nie tylko dla najmłodszych.  Zanim jednak zdradzę więcej o fabule, pozwólcie, że opowiem o wizualnej stronie. Książka jest cieniutka i ma mniejszy format niż standardowe wymiary, posiada skrzydełka i matową okładkę.  Jej beżowe strony oraz przyjemna czcionka, sprawiają, że tekst jest miły dla oka. Dodatkowo każdy rozdział ma swój tytuł i uwaga -w środku znajdziesz również czarno- białe obrazki, przybliżające nam perypetie naszej bohaterki. Całość oceniam na: 5

 Historia jaką poznajemy na kartach powieści jest przecudowna. Poznajemy bowiem bardzo charyzmatyczną dziewczynkę o imieniu Jadzia, która to otrzymuje zadanie na wakacje opisać  jedną osobę ze swojej rodziny.  To  wypracowanie ma podnieść  ocenę uczniom. Nasza Jadzia już wie o kim chce napisać: o swojej babci, bowiem jest to bardzo znana postać, szczególnie z baśni. Tak, dziewczynka jest wnuczką Baby Jagi. Dlatego też całe wakacje spędza w chacie ,, kurza łapa”, gdzie poznaje tajniki bycia ,, czarownicą”.  Przygody są pełne śmiechu, magii, a przede wszystkim  bardzo ciekawe.

Język książki bardzo lekki i przyjemny, a sam styl utrzymany jest w formie pamiętnika. To za sprawą głównej bohaterki poznajemy  ciekawe osoby.  Muszę przyznać, że z zapartym tchem śledziłam poczynania tej rezolutnej postaci. Razem z nią chciałam znaleźć przepis na zostanie najlepszą  Babą Jagą. Odkrywanie tajemnic, zaklęć, przepisów sprawiło mi ogromną frajdę.  To bardzo według mnie interesująca propozycja dla dzieci, bowiem ukazuje nam inne oblicze tej nikczemnej wiedźmy, która skusiła swymi piernikami Jasia i Małgosię, czy  wzbudzała lęk w okolicznych wioskach. Poznajemy jej ludzką, dobrą stronę. Niezwykle spodobał mi się ten zabieg,  zrywający z tradycjonalnym wizerunkiem tej postaci.

 Podsumowując  uważam, że warto sięgnąć po tę propozycję, bowiem  autorka swoją bohaterkę oparła na kultowych postaciach takich jak Pipi, Lotta, Ania. Książka ta jest dynamiczna, a postacie bardzo barwne i porywające do swego świata nie jedno wymagające dziecko. Jestem zachwycona perypetiami Jadzi  i z przyjemnością  powrócę do jej świata.

 

 

 

Dodaj komentarz

"Szepty sumienia" Beata Zdziarska (Szara Godzina)

  • Drukuj
Szczegóły
Kategoria: Recenzje
Utworzono: niedziela, 27, styczeń 2019 19:35
Autor: Agnieszka Kaniuk
Jak wiadomo, ten kto dopuszcza się zbrodni, musi ponieść karę. Oczywiście zdarzają się przypadki, kiedy czyn godny kary, uchodzi jego sprawcy na sucho. Jednak jak za chwilę się przekonacie, to wcale nie wizja więzienia bywa tą najgorszą perspektywą, która budzi strach i spędza sen z powiek tym, którzy za swój karygodny postępek nie ponieśli żadnych konsekwencji. Najbardziej bezwzględnym egzekutorem win każdego z nas jest bowiem sumienie. Ono nie ma litości i nigdy nie pozwala zapomnieć.
 
Poznajcie Tomasza, głównego bohatera powieści Pani Beaty Zdziarskiej „Szepty sumienia”. Tomasz to przykładny mąż i ojciec. Szanowany naukowiec w dziedzinie medycyny, którego niezwykłe odkrycie już wkrótce może dać szansę na życie milionom osób pozbawionym nadziei. Dom rodzinny i jego najbliżsi są dla mężczyzny azylem, w którym czuje się naprawdę szczęśliwy. Pewnego dnia, jednak świat Gdańskiego naukowca legnie w gruzach. Jedna chwila zmienia tak spokojne i ułożone dotychczas życie w koszmar pełen chaosu, w którym on sam staje się aktorem zmuszonym przywdziać maskę pozornego szczęścia, po to, by na światło dzienne nie wyszła prawda o okrutnym czynie, którego się dopuścił. Wszystko wskazuje na to, że nie poniesie kary  ponieważ nie ma żadnych świadków tego tragicznego zdarzenia. Ale czy na pewno?
 
Jak bowiem mówi jedna z sentencji głoszonych przez Senekę:
 
Żal mi człowieka, który lekceważy tak poważnego światka, jakim jest sumienie.
 
To właśnie ono nie pozwala naszemu bohaterowi na chwilę wytchnienia. Pozostawiony sam sobie mężczyzna pogrąża się w schizofrenicznym świecie. Wyrzuty sumienia trawią jego duszę. Będzie zmuszony postawić na szali swoją rodzinę i karierę oraz własne sumienie.
Pogrążony w kłamstwach, przemilczanej prawdzie i niedopowiedzeniach nie potrafi odnaleźć właściwej drogi, którą powinien podążyć. Nie jest w stanie śmiało patrzeć w lustro, bo tylko ono zna nagą prawdę, przed którą nie da się uciec.
 
Lustrzana tafla świeciła pustką. W pewnym momencie usłyszałem śmiech o szklanej barwie. Spójrz tutaj – powiedział nieznany głos. No przyjrzyj się uważnie! - Gdzie jesteś? - zapytałem, rozglądając się dookoła.- Tu, w lustrze. - Znowu ktoś się roześmiał. Poczułem się jak bez skóry, jakby wszystkie nerwy znalazły się na wierzchu. - Boisz się prawda? Jesteś mokry od strachu. Skąd wiesz, że się boję? - Z całej siły zacisnąłem palce na butelce. Przecież widzę. I czuję. Cuchnie od ciebie strachem. Odskoczyłem, uderzając plecami o drzwi. - Niepotrzebnie uciekasz. Przed lustrem nic się nie ukryje. Ja wszystko widzę. Jestem nagi.
 
Szepty sumienia to bardzo poruszająca i tragiczna historia człowieka, któremu jedno zdarzenie odmieniło nie tylko wszystko, co tu i teraz, ale także bieg przyszłości. Już nigdy nic nie będzie takie samo.

Autorka doskonale przedstawia portret psychologiczny człowieka, którego sumienie nie jest czyste. Poznając historię Tomasza, czytelnik niemalże namacalnie może poczuć wszystko to, co czuje on sam, a także poczuć zapach jego strachu oraz zimny pot oblewający ciało, lęk i niepewność tego, co stanie się z jego życiem, kiedy prawda upomni się o sprawiedliwość. Przestępstwo, którego mężczyzna był sprawcą, na kartach „Szeptów sumienia” rozpatrywane jest przede wszystkim w aspekcie moralnym, dlatego też często podczas lektury książki stawiamy się w położeniu Tomasza, a w naszej głowie niczym taśma filmowa pojawia się retrospekcja opisanych przez Panią Beatę wydarzeń z naszym udziałem. Jest to bowiem powieść o bardzo realnym charakterze, która nieustannie zmusza nas to zadania sonie pytania „Jak ja sama zachowałabym się, będąc w tak trudnej sytuacji?".
 
Niezwykle trafnym zabiegiem według mnie jest przedstawienie perypetii bohatera w formie pamiętnika, który znajduje zupełnie obca osoba, niezaangażowana emocjonalnie w opisane w nim wydarzenia. Dzięki temu próżno tu szukać oceny moralności i postępowania ich bohatera. W ten sposób my czytelnicy mamy możliwość bez żadnych sugestii i perswazji sami wyrobić sobie własne zdanie na temat tak starannie skrywanej przez Tomasza tajemnicy.
 
Gorąco polecam Wam tę bardzo poruszającą, życiową i emocjonalną książkę. Pani Beata uświadamia nam czytelnikom, że dopóki nie rozliczymy się z przeszłością, niezależnie od tego, jak bardzo przerażająca ona bywa, nigdy nie zaznamy spokoju duszy. Paradoksalnie to właśnie kara może stać się dla nas jedynym ratunkiem.
 
Każdy z nas ma jakieś tajemnice. A czy Ty masz swoją?
Dodaj komentarz

„Helvete. Wrota piekieł” Michał Skuza (Novae Res)

  • Drukuj
Szczegóły
Kategoria: Recenzje
Utworzono: wtorek, 22, styczeń 2019 18:53
Autor: Daria Lizoń

Książka , „Helvete. Wrota piekieł” to bardzo interesująca propozycja dl fanów fantastyki i powiedziałabym tu, że opartej na klasyce.  Bardzo przemyślana fabuła, która rozciągnięta jest w latach, przykuwa uwagę czytelnika, a historia ukryta na kartach powieści wciąga od samego początku.

Główną bohaterką jest Sara, będąca wiedźmą i od samego początku jesteśmy wciągnięci w wartką akcje z jej udziałem. Z każdą kolejną stroną poznajemy tę kobietę bardziej, wyłania się więc obraz dziewczyny pięknej, silnej, inteligentnej, odważnej, a przede wszystkim sprytnej.  Bycie czarownicą jak się okazuje w czasach, w jakich żyje nasza bohaterka nie jest łatwe. Prześladowana i z góry oceniana jako ta przebiegła, mściwa i zła, nie potrafi nigdzie osiąść na dłużej. Pomaga wszystkim jak może, stąd też jej przygody przypominające trochę grę, w której by spełnić główną misję, trzeba zaliczyć pomniejsze zadania, łączące się z naszym głównym celem.  Muszę przyznać, że spodobał mi się ten zabieg, bowiem czytelnik nie jest wstanie przewidzieć fabuły, co według mnie, jest ogromnym plusem. Jak wspomniałam wcześniej fabuła rozciągnięta jest w latach. Czasem mija parę miesięcy, innym więcej czasu. To powoduje, iż widzimy wspaniałą przemianę naszej  bohaterki oraz świata. Obserwujemy jak dojrzewa, zmieniają jej się priorytety, podobnie tak jak i w naszym życiu.

Świat wykreowany przez Pana Michała jest ciekawy. Nasza bohaterka na swej drodze spotyka różne fantastyczne stworzenia, z którymi przyjdzie jej się zmierzyć. Smoki, gryfy to tylko preludium do innych postaci, mamy więc magię. Magię ukrywana, odprawianą gdzieś po cicho w lasach. Zakazana?  Raczej powiedziałabym, że jest potępiana i bywa czymś wstydliwym, do czego mało kto się przyznaje. Razem ze Sarą odkrywamy ten dziki, magiczny świat, jaki  wcześniej skrywał przed nami tajemnice.

Podsumowując książkę  „Helvete (…)” mogę z czystym sumieniem polecić, każdemu, kto lubi fantastykę. Napisana lekkim językiem, sprawia, iż czyta się ją przyjemnie i szybko. Bohaterka jest bardzo dobrze wykreowana, wzbudzi sympatię niejednego czytelnika. Uniwersum  Helvete jest intrygujący i bardzo barwny jeśli chodzi o magię i fantastyczne postaci. Wartka akcja sprawia, że nie ma mowy tu o nudzie. Przygody Sary i jej towarzyszy są wielobarwne. Nigdy nie wiesz co zdarzy się za chwilę. Z przyjemnością sięgnę po kolejne książki autora, bo wiem, iż będę się świetnie bawić i przeżyję niezapomniane chwile,  tak jak z główną bohaterką tejże książki.

 

 

 

Dodaj komentarz

"Trzecia księga" Adam Abler (Oficynka)

  • Drukuj
Szczegóły
Kategoria: Recenzje
Utworzono: niedziela, 20, styczeń 2019 16:56
Autor: Katarzyna Pessel

W przeszłości tkwi wiele odpowiedzi na pytania, pozostające bez odpowiedzi w teraźniejszości. Jednak dotrzeć do nich nie jest tak łatwo jak mogłoby się wydawać. Czasem ktoś starannie zaciera ślady do prawdy, robi to w dobrej wierze, chociaż efekty mogą przynieść odwrotny skutek do zamierzonego. Tam gdzie zostaje ona zastąpiona milczeniem oraz sekretem zbyt często pojawiają się intrygi oraz nieporozumienia, prowadzące niekiedy do dramatu.

 

Połączyć pracę z pasją nie jest łatwo, Abelie udaje się to, chociaż wydaje się to dziełem przypadku i splotu okoliczności. Jako asystentka pisarza Paola Mottoli`ego widzi jak rodzi się kolejny bestseller, ale również może się uczyć od kogoś kogo podziwia. Sama także pisze powieść, a podpatrywanie mistrza przy pracy pomaga jej w doskonaleniu swego warsztatu. Współpraca układa się dobrze, obie książki nabierają treści i objętości, poza pracą tych dwojga także ma wspólne tematy. Abelie jest więcej niż zadowolona ze swojego nowego zajęcia, a także z swoich pisarskich postępów, jednakże nie może nie zauważyć, że jej historia oraz ta wychodząca spod pióra Paola ma wiele podobieństw. Co jest źródłem tych analogii? Każde z nich nie sugerowało się tekstem drugiego, pomysły mają całkiem inną genezę, lecz zbieżności są aż nazbyt zauważalne. To nie jedyna zagadka jaka jest w życiu Abelie i Paola, dopiero co się poznali, ale rozumieją się doskonale, lecz w ich przeszłości są sprawy, którymi nie chcą dzielić się z innymi. Sekrety, z jakich nie do końca zdają sobie sprawę, towarzyszą im od lat, w tej rozgrywce, znanej tylko nielicznym, wiele osób jest pionkami, lecz kiedyś wyjdą one na światło dzienne. Czy cena już poniesiona i ta, którą przyjdzie dopiero zapłacić, warta jest poznania prawdy?

 

Wiele książek ma niespodziewane zwroty akcji i opowiada historie, pozostające na długo w pamięci. Jednakże najnowszy tytuł Adama Ablera ma w sobie unikatowa nieoczywistość oraz fabułę, wciągającą czytelnika tak w przeszłość jak i teraźniejszość. „Trzecia księga” ma w sobie rzadko spotykane połączenie mistycyzmu wschodu oraz zachodu, suspensu oraz emocji i sekretów. Każdy z tych elementów byłby wystarczającym motywem dla odrębnej opowieści, lecz kiedy zostaną połączone dają w efekcie lekturę niesamowitą lekturę, w jakiej nieraz zaskoczą czytających kontrastowe elementy, pasujące do siebie w niepowtarzalny sposób. Książka Adama Ablera  przenosi nas w okolice Florencji, gdzie  wiejskie krajobrazy pełne nasłonecznionych pól i willi, stanowią tło dla bohaterów oraz ich losów, w których to, co było oraz obecne chwile krzyżują się nieustannie, a fikcja i rzeczywistość czasem są nie do odróżnienia. „Trzecia księga” jest z jednej strony jest opowieścią o uczuciach, bardzo szerokim ich wachlarzu, miłości, głębokiej wierze i fascynacji związanych mocnym sznurem sekretów, z drugiej zaś przeszłości, w jakiej kryje intryga sięgająca kilkaset lat wstecz, w obu występuje ta sama tajemnica, jakiej ktoś strzeże bezwzględnie. Zagadek zresztą autor więcej ukrył w wątkach, płynnie przechodzących z jednych w drugie i łączących życiorysy kilku osób w łańcuch, jakiego ogniwa spaja to co wydarzyło się kiedyś i co wciąż pozostaje dla kogoś niezwykle istotne.

 

 

 

Dodaj komentarz

Więcej artykułów…

  1. "Ogród świateł" Anna Klejzerowicz (Edipresse Książki)
  2. "Tylko jeden wieczór" Krystyna Mirek (Edipresse Książki)
  3. "Internat" Izabela Degórska (Novae Res)
  4. "Ogród świateł" Anna Klejzerowicz (Edipresse Książki)

Strona 28 z 129

  • Start
  • poprz.
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27
  • 28
  • 29
  • 30
  • 31
  • 32
  • nast.
  • Zakończenie

Copyright © 2012 Polscy autorzy. Wszelkie prawa zastrzeżone.

biuro rachunkowe opole - tłumacz przysięgły włoskiego Wrocław - masaz Walbrzych - kontenery Strzegom - Płyty polerowane granitowe Strzegom

profesjonalny dobry hosting

Ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
ZAMKNIJ
Polityka Plików Cookies

Serwis nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.
Pliki cookies (tzw. "ciasteczka") stanowią dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i przeznaczone są do korzystania ze stron internetowych Serwisu. Cookies zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej, z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.

Pliki cookies wykorzystywane są w celu:
  1. dostosowania zawartości stron internetowych Serwisu do preferencji Użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych; w szczególności pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie Użytkownika Serwisu i odpowiednio wyświetlić stronę internetową, dostosowaną do jego indywidualnych potrzeb;
  2. tworzenia statystyk, które pomagają zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy Serwisu korzystają ze stron internetowych, co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości;
  3. utrzymanie sesji Użytkownika Serwisu (po zalogowaniu), dzięki której Użytkownik nie musi na każdej podstronie Serwisu ponownie wpisywać loginu i hasła;
W ramach Serwisu stosowane są dwa zasadnicze rodzaje plików cookies: "sesyjne" (session cookies) oraz "stałe" (persistent cookies). Cookies "sesyjne" są plikami tymczasowymi, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika do czasu wylogowania, opuszczenia strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). "Stałe" pliki cookies przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika przez czas określony w parametrach plików cookies lub do czasu ich usunięcia przez Użytkownika.

W ramach Serwisu stosowane są następujące rodzaje plików cookies:
  1. "niezbędne" pliki cookies, umożliwiające korzystanie z usług dostępnych w ramach Serwisu, np. uwierzytelniające pliki cookies wykorzystywane do usług wymagających uwierzytelniania w ramach Serwisu;
  2. pliki cookies służące do zapewnienia bezpieczeństwa, np. wykorzystywane do wykrywania nadużyć w zakresie uwierzytelniania w ramach Serwisu;
  3. "wydajnościowe" pliki cookies, umożliwiające zbieranie informacji o sposobie korzystania ze stron internetowych Serwisu;
  4. "funkcjonalne" pliki cookies, umożliwiające "zapamiętanie" wybranych przez Użytkownika ustawień i personalizację interfejsu Użytkownika, np. w zakresie wybranego języka lub regionu, z którego pochodzi Użytkownik, rozmiaru czcionki, wyglądu strony internetowej itp.;
  5. "reklamowe" pliki cookies, umożliwiające dostarczanie Użytkownikom treści reklamowych bardziej dostosowanych do ich zainteresowań.
W wielu przypadkach oprogramowanie służące do przeglądania stron internetowych (przeglądarka internetowa) domyślnie dopuszcza przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym Użytkownika. Użytkownicy Serwisu mogą dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących plików cookies. Ustawienia te mogą zostać zmienione w szczególności w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym zamieszczeniu w urządzeniu Użytkownika Serwisu. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików cookies dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej).
Operator Serwisu informuje, że ograniczenia stosowania plików cookies mogą wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronach internetowych Serwisu.
Pliki cookies zamieszczane w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i wykorzystywane mogą być również przez współpracujących z operatorem Serwisu reklamodawców oraz partnerów.