Antologia "Poczytaj mi, Mamo. Księga pierwsza" (Nasza Księgarnia)
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje
- Utworzono: czwartek, 13, lipiec 2017 15:57
Dawno temu (choć w sumie nie aż tak bardzo), kiedy byłam małą dziewczynką, miałam mnóstwo cienkich, kwadratowych, ślicznie ilustrowanych książeczek. I choć wśród charakterystycznych dla tej serii znaczków (domek, motyl, rybka, królik, gołąb...) widniał napis "Poczytaj mi, Mamo", to przeważnie czytałam sobie sama, bo wcześnie posiadłam tę umiejętność. W domach moich rówieśników, których dzieciństwo przypadało na lata osiemdziesiąte, a także tych nieco starszych dzieci, też gościły te niezapomniane książeczki. Teraz powracają, w formie antologii, zebrane w księgi. Przyjemnie, a wręcz cudownie jest móc do nich wracać i czytać z kolei naszym dzieciom.
To już druga edycja współczesnego wydania ulubionych "poczytajek" w niezmienionej szacie graficznej. Znajdziemy tu "reprinty" dziesięciu książeczek wraz z ilustracjami i okładkami. Tym razem księga ma kształt kwadratu, w czym zbliża się do pierwowzoru. Jest lekka, poręczna, w sam raz, by zabrać ją do plecaka, czy torebki i poczytać dziecku w plenerze.
W tym tomie znajdziemy m.in. kultowe "Daktyle", wzruszający utwór o zabłąkanym kotku "Agnieszka opowiada bajkę", zabawne przygody kota Filemona i perypetie "Niebieskiej dziewczynki", poczytamy o nie zawsze łatwych relacjach między dziećmi ("Chcę mieć przyjaciela") i zajrzymy do świata przyrody ("Kolczatek").
Teksty Danuty Wawiłow, Heleny Bechlerowej, Joanny Porazińskiej, Sławomira Grabowskiego i Marka Nejmana są piękne literacko, wartościowe, bawią uczą, kształtują wrażliwość, odzwierciedlają świat dziecięcych marzeń i wyobrażeń. Mogą być przydatne w przygotowywaniu zajęć edukacyjnych dla przedszkolaków. Ilustracje w wykonaniu m.in. Edwarda Lutczyna, Julitty Karwowskiej-Wnuczak, Zdzisława Rychlickiego są niepowtarzalne, zapadające w pamięć. To one sprawiają, że przeglądając to wydanie, przypominamy sobie opowiastki z dzieciństwa, dzięki nim wracają wspomnienia licznych chwil spędzonych nad książeczkami z serii "Poczytaj mi, mamo".
Na końcu zamieszczono biogramy autorów, zarówno pisarzy jak i ilustratorów. W tych krótkich notkach znajdziemy wiele czytelniczych inspiracji, podpowiedzi innych tytułów z ich bogatego dorobku. I znów pojawia się pokusa, by poszperać w bibliotekach, na strychach itp. za książkami naszego dzieciństwa, przypomnieć je sobie i przedstawić młodemu pokoleniu.
"Poczytaj mi, mamo. Księga pierwsza" to publikacja dla dzieci i dla dorosłych, jedna z tych które obowiązkowo powinny znaleźć się w domowej biblioteczce. Klasyka literatury dla dzieci, po prostu. Znakomita do rodzinnego czytania, nie tylko na dobranoc.