Laven Rose "Stalowe serce" (Novae Res)
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje
- Utworzono: środa, 24, czerwiec 2015 09:45
- Autor: Katarzyna Pessel
To co jedni uważają za przelotne zauroczenie bez widoków na przyszłość, drudzy uznają za szansę na prawdziwe uczucie, które przetrwa lata. Czasem wystarczy jedno spojrzenie, przypadkowe spotkanie, przelotny dotyk i coś zaczyna się, czego nikt się nie spodziewa. Tak po prostu, bez przygotowania, jakichkolwiek kalkulacji, filozofowania, z zaskoczenia. Za to bardzo intensywnie, całkiem inaczej niż do tej pory i przede wszystkim oszałamiająco.
Jak odczuwamy miłość? Szybszym biciem serca na widok drugiej osoby? Uśmiechem na twarzy, gdy o myślimy o niej? Trzepotem motylich skrzydełek w brzuchu kiedy widzimy postać ukochanego człowieka? A może każdy doświadcza tylko sobie znanych emocji? Emilia inaczej niż jej przyjaciółka myśli o miłości, liczy się dla niej charakter drugiej połówki, możliwość polegania na wybranku i pewność co do jego uczuć względem siebie. Czy to jednak wystarczy by powiedzieć to sakramentalne "TAK" i nie żałować później wypowiedzianych słów? Gwarancji przecież nigdy się nie ma, a wątpliwości to również jak najbardziej normalna sprawa. No chyba, że te drugie zwyciężają. W takiej sytuacji wydaje się, iż najlepszym rozwiązaniem jest wyciszenie emocji i danie sobie czasu na poznanie własnych oczekiwań. Co jednak gdy los szykuje całkiem inny scenariusz? Chociaż może to wcale nie nie on kieruje nami, tylko my sami wybieramy drogą jaką chcemy podążyć? Jeszcze nie tak dawno Emilia w ogóle nie brałaby pod uwagę takich myśli, lecz teraz właśnie doświadcza tego co wydaje się tak nieprawdopodobne i wcale nie jest snem. Łatwo jest ulec magii kogoś, kto wydaje się spełnieniem marzeń, zatracić się w bajce na jawie, ale rzeczywistość bywa o wiele bardziej skomplikowana. Rozczarowanie przychodzi łatwo, pozostają wspomnienia - intensywne i nie pozwalające zapomnieć o niezwykłych momentach. Czy był to jedynie chwilowy przerywnik w codzienności, czy też kontynuacja wcale nie okaże się czymś nierealnym?
Sekrety nie zawsze sprzyjają uczuciom, szczególnie tym, które są świeże i wciąż wywołują niepewność. Matt wprowadził w życie Emilii całkiem nowe emocje oraz wiele niewiadomych, jeżeli kobieta pójdzie za głosem serca to wybierze nieznaną ścieżkę. Co ją na niej czeka? Szczęście? Łzy? Przyszłość rysuje się intrygująco i przede wszystkim jest w niej on, a to najważniejsze. Miłość bywa ryzykowna i nieprzewidywalna, czasem okazuje się o wiele bardziej zawiła niż można było przypuszczać.
Niekiedy okładka sugeruje co kryje się za nią, ale podpowiedź może okazać się tylko zapowiedzią, za którą jest zaskakująca historia. "Stalowe serce" to opowieść o uczuciach, lecz także o tajemnicach z przeszłości i niełatwych wyborach. Autorka połączyła wątki obyczajowe, odrobinę sensacji oraz... fantastyki, co w efekcie dało opowieść intrygującą i nie pozwalającą na nudę. Czytając kolejne rozdziały wraz z główną bohaterką zagłębiamy się w świat, gdzie odkrywa siłę uczuć oraz jak można za ich pomocą zranić drugiego człowieka, nie zawsze świadomie. Poznajemy gwałtowne emocje jakich doświadczają postacie oraz rozterki, od których zależą najważniejsze życiowe decyzje. Dodatkowo zakończenie nie do końca okazuje się finałem perypetii Emilii... Stalowe serce kocha równie mocno jak każde inne, a może nawet silniej.