Barbara Wicher "Detektyw Łodyga na tropie zagadek przyrodniczych" (Skrzat)
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje
- Utworzono: piątek, 28, listopad 2014 08:37
Prywatny detektyw Eugeniusz Łodyga to bohater serii programów edukacyjnych dla dzieci nadawanych na kanale telewizyjnym MiniMini+. Ten sympatyczny ludzik trafił też na karty książeczek. Jest to postać typowo bajkowa - z długim zielonym ryjkiem, ubrana w charakterystyczny prochowiec i kapelusz z liśćmi. Specjalizuje się w rozwiązywaniu zagadek przyrodniczych i ekologicznych. Przychodzi z pomocą i radą do dzieciaków, które natrafiły na jakiś problem, czy zetknęły się z zagadkową sytuacją właśnie z zakresu przyrody.
Tym razem Łodyga odkrył, czym było "wielkie coś" wyłażące z szafy, pomógł uporać się z górą foliowych torebek, wytropił gdzie "zniknął" prąd oraz kto ukradł świnkę morską. Dzięki niemu Zosia, Amelka, Tadzik i Hubert dowiedzieli się jak uniknąć "potworzaście potwornej katastrofy" (ulubione powiedzonko detektywa), jak prawidłowo segregować śmieci, oszczędzać energię elektryczną i opiekować się zwierzętami. Przy okazji pojawiły się zadania praktyczne z dziedziny techniki plastyki. Zainspirowani przez bohaterów mali czytelnicy mogą zrobić myszkę z folii, czy "strażnika energii" z pustych opakowań.
Seria o Detektywie Łodydze podejmuje tematykę przyrodniczą i ekologiczną. W przystępny sposób przedstawia wybrane zagadnienia. Ciekawe i zabawne perypetie bohaterów są pretekstem do przekazania wiedzy i kształtowania umiejętności logicznego myślenia oraz proekologicznej postawy. Publikacja zawiera dodatkowe atrakcje, jakimi są prosty quiz sprawdzający zdobyte informacje, zadania z naklejkami, karty memo do wycięcia.
„Detektyw Łodyga na tropie zagadek przyrodniczych część 1” ukazała się nakładem Wydawnictwa Skrzat w kolekcji „Pierwsze Czytanki”. Autorem tekstu jest Barbara Wicher, zilustrowała go Ewa Podleś. Książeczka opatrzona jest oznaczeniem „poziom trzeci”, czyli – zgodnie z informacją wydawcy - przeznaczona jest dla „dzieci, które już czytają, znają wszystkie litery, dwuznaki i zmiękczenia, radzą sobie z dłuższymi zdaniami – nie tylko pojedynczymi, lecz także złożonymi. Na każdą książkę składa się nieco trudniejszy dłuższy tekst narratorski oraz tekst prostszy − umieszczony w dymkach. Dziecko może przeczytać całość samodzielnie lub z podziałem na dwa głosy, czyli z kimś dorosłym.”
Oczywiście ten tomik przyda się nie tylko w nauce czytania i usprawnianiu tej umiejętności. Moja 3,5 letnia córka z upodobaniem sięgnęła po nową książeczkę, każe sobie czytać „Detektywa Łodygę”, chce naklejać, wykonywać zadania. Może niewiele jeszcze rozumie
z prezentowanych treści, ale zawsze jest szansa, że ta sympatyczna lektura „zaszczepi” w niej ziarno prawidłowych zachowań ekologicznych. Polecamy serdecznie!