Aktualności
"12 x śmierć. Opowieść z Krainy Uśmiechu" Michał Pauli (Artest)
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje
- Utworzono: środa, 21, listopad 2012 16:23
Autentyczna historia mężczyzny, artysty, Polaka – Michała Pauli, który w Tajlandii zostaje skazany na śmierć za przemyt narkotyków. Zapewne wiele osób sięgnęło po tę lekturę właśnie dlatego. To, że opisuje ona prawdziwe wydarzenia dodaje smaku i pikanterii całej książce. Nic tak dobrze się nie sprzedaje jak ludzka krzywda.
Autor i bohater w jednym zostaje zmanipulowany w przemyt nielegalnych środków – tabletek ecstazy – do Tajlandii. Uwięziony, skuty łańcuchami, brutalnie poznaje panujące zasady, w miejscu, w którym spędzi kilka najbliższych lat życia. Za swoje przewinienie przyszło mu usłyszeć najsurowszy wyrok: dwanaście razy śmierć. Książka zdecydowanie potrafi wywrzeć ogromne wrażenie, pewnie dlatego, że pełno w niej szczegółowych, drastycznych opisów, które w tym przypadku są raczej niezbędne.
"Irena" Małgorzata Kalicińska & Basia Grabowska (WAB)
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje
- Utworzono: środa, 21, listopad 2012 15:13
"Równowaga" Paweł Leśniak (Zysk i S-ka)
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje
- Utworzono: wtorek, 20, listopad 2012 01:57
- Autor: Katarzyna Pessel
Życie, słowo mieszczące w sobie wiele, a nawet wszystko. Drobne radości i te z gatunku niewyobrażalnych, smutek i chwile, gdy wydaje się, że niebo wali się na głowę, a pod stopami ziemia się właśnie rozstąpiła oraz całkiem zwyczajna codzienność, to wszystko składa się na życie. Ono po prostu jest, tu i teraz, kiedyś i tam, no i gdzieś w przyszłości, mniej lub bardziej zaplanowane. Rzadko kto zastanawia się nad tym co faktycznie znaczy, chyba, że coś niespodziewanego zatrzęsie jego posadami. W takim momencie jednym przypominają się chwile sprzed lat, a innym przed oczami przewijają się kadry z dotychczasowej egzystencji. Kilka sekund i to co wydawało się nie mieć końca nagle zaczyna wymykać się z rąk, bez żadnego wcześniej ostrzeżenia. I co dalej?
Desmond to człowiek sukcesu, wspaniała praca, rezydencja w dobrej dzielnicy, w garażu samochody warte setki tysięcy dolarów, po prostu żyć i nie umierać! Jest jeszcze piękna dziewczyna u jego boku i oddany przyjaciel, w tej idylli jest pewien szczegół, psujący ten obraz szczęścia, ale to co najgorsze dopiero ma nadejść.
Stowarzyszenie dusz, czyli dlaczego czytamy książki?
- Szczegóły
- Kategoria: O książkach, autorach i nie tylko
- Utworzono: wtorek, 13, listopad 2012 14:15
Carlos Ruiz Zafon napisał w „Cieniu wiatru”:
„Każda znajdująca się tu książka, każdy tom, posiadają własną duszę. I to zarówno duszę tego, kto daną książkę napisał, jak i dusze tych, którzy tę książkę przeczytali i tak mocno ją przeżyli, że zawładnęła ich wyobraźnią.”
Bo książka to nie tylko zadrukowane kartki, pachnące drukarską farbą. To nie tylko plik czyichś myśli, spięty w jedną całość, otoczony zachęcającą, lub nie, okładką. To tygodnie, miesiące nieprzespanych nocy, zarwanych poranków, nieprzytomnych popołudni. Niedojedzonych obiadów, zapomnianych rachunków, pogniecionych spodni. Pogniewanych małżonków, kochanków, sióstr, braci. Zaniedbywanych przyjaciół. Podkrążonych oczu. Straconych lub zyskanych kilogramów. Zadymionych pokoi, niedopitych trunków. To czas, który minął, zabierając ze sobą kolejne napisane słowa, wersy, strony.