Danuta Pytlak "Babie lato" (Zysk i S-ka)
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje
- Utworzono: środa, 04, marzec 2015 09:22
Starannie poukładany świat, z góry zaplanowane życie nie zawsze gwarantują bezpieczeństwo. Przekonała się o tym Michalina, główna bohaterka powieści Babie lato, autorstwa Danuty Pytlak.
Michalinę poznajemy, w wydawałoby się, najtrudniejszym okresie jej życia. Mąż, który przegrał ich wspólne oszczędności w kasynie, na jej prośbę odchodzi z mieszkania i znika z jej życia. Jednak po ponad półrocznym cierpieniu spowodowanym rozstaniem z Pawłem, na Michalinę spada przerażająca wiadomość - ma guza mózgu. Dla wielu ludzi oznacza to wyrok śmierci. Michalina jednak odnajduje siłę aby powalczyćo siebie, w czym niewątpliwie pomaga jej najlepsza przyjaciółka Agnieszka. Poddaje się operacji, w wyniku której zapada w śpiączkę. W czasie śpiączki poznaje Michaesza, swojego Anioła stróża, spotkanie z którym powoduje, że po odzyskaniu przytomności postanawia, iż oto nadeszła najwyższa pora, by zmienić swoje dotychczasowe życie. Jednak jak się okazuje, los dla Michaliny przygotował więcej niespodzianek, nie zawsze przyjemnych dla rekonwalescentki. Przebyta choroba, długi męża, dziwni ludzi wysiadujący pod jej blokiem, niepewna sytuacja w pracy nie przyczyniają się do poprawy samopoczucia. Wprowadza więc w życie plan zmian, dlatego też w pierwszym etapie Michalina wybiera się do domu odziedziczonego po Babci. Ta wyprawa zapoczątkuje serię niespodziewanych wydarzeń, które przewrócą jej świat do góry nogami, zachwieją dotychczasowymi przekonaniami, ale i wpuszczą nadzieję na lepszą przyszłość. Odkrywa kilka rodzinnych tajemnic, z których każda niesie ogromy ból i rozczarowanie, zmieniające się jak za dotknięciem skrzydła Anioła Stróża w dar od losu. Poznaje Marcelinę, dziewczynę na rowerze, której nie może wyrzucić z głowy. Okazuje się, że jest ona też nieproszonym gościem w szopce Babci. Ale czy na pewno jest tylko gościem? Wspólnie z Waldkiem, przypadkowo poznanym mieszkańcem Wyszogrodu, miasteczka leżącego nieopodal Szamocin obierają za cel pomoc Marcelinie. Obecność tej dwójki w życiu Michaliny wzmacnia w niej wiarę, że to nie jej czas na odejście. Ma po co i dla kogo żyć.
Michalina przez całe swoje życie była przekonana, że matka ją porzuciła, a ojciec nigdy nie kochał, w swoim życiu mogła liczyć tylko na babcię. Przy okazji remontu domu w Szamocinach odnajduje listy, które napisała do niej matka po odejściu, co zbiega się w czasie z powrotem ojca z Kanady. Kolejny cios w splot słoneczny od życia. Następna podróż do odbycia.
Po raz kolejny przekonujemy się, że spontaniczne decyzje i relacje z innymi ludźmi mająogromny wpływ na nasze życie. Historia zawarta w powieści pokazuje też,że łącząca ludzi więźjest ulotna, ale także piękna niczym nićbabiego lata.
Opowieść przedstawiona przez Panią Danutę wciąga czytelnika od pierwszej strony. Pomimo mnogości szczegółów i postaci przewijających się w życiu głównej bohaterki fabuła nie jest skomplikowana, dzięki czemu książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością. Historia wzruszająca, owiana aurą magii i tajemniczości, okraszona humorem - idealna na coraz cieplejsze wieczory.