" Pokolenia. Wiek deszczu, wiek słońca" Katarzyna Droga (Helion/ Editio 5.11)

 „Pokolenia. Wiek deszczu, wiek słońca” to debiutancka powieść  Katarzyny Drogi, redaktor naczelnej magazynu „SENS. Rozwój zdrowie piękno”. Z ciekawością rozpoczęłam poznanie książki, bowiem moją pierwszą uwagę przykuła fotografia młodej kobiety, spoglądającej na czytelnika zamyślonym i trochę smutnym spojrzeniem. Kim jest ta postać na starym, pożółkłym zdjęciu?. To główna bohaterka, której baczne spojrzenie będzie mi towarzyszyło do ostatniego zdania w powieści. Książka zaczyna się od krótkiej relacji z życia codziennego w 2012 roku, gdzie ludzie udają się do pracy  i  szkół, stukają obcasy śpieszących się kobiet, a najróżniejsze dźwięki mieszają się ze sobą, tworząc muzykę Warszawy.

 

Jednak, obok miast przepełnionych pośpiechem istnieją miejsca, w których czas płynie wolniej i wiążą się ze wspomnieniami o najbliższych. Autorka powieści często wraca tam, gdzie rozlewiska Narwi raz w roku są najpiękniejszym miejscem na ziemi, a wśród łąk pełnych słońca można usłyszeć śmiech i łzy dawnych pokoleń. Ludzie po pewnym czasie odchodzą, ale pamiątki, ślady minionego życia pozostają w zamkniętych szufladach lub zapomnianych kufrach. I przychodzi pewien moment, w którym odkłada się codzienne sprawy i otwiera skarby wspomnień. Autorka, robiąc porządki w szafie zwanej Wilusiem, wśród fotografii, pocztówek, przedmiotów, odnajduje „Pamiętnik Janki”, będący wspomnieniami spisywanymi przez młodą kobietę,  żyjącą w  trudnej wojennej i powojennej rzeczywistości.

Powieść składa się z zapisków pamiętnika Janki oraz z dopisanych dziejów przez autorkę. Teksty przeplatają się ze sobą, tworząc niezwykłą historię nie tylko losów bohaterki, ale narodu polskiego, bowiem codziennie życie związane jest z dziejami ojczyzny. Janka należała do pokolenia urodzonego w latach dwudziestych ubiegłego wieku i czas wkraczania w dorosłe życie przypadł na początek II wojny światowej. Autorka powieści fabularyzując losy bohaterki, a przy tym historię Polski, niezwykle przybliża czasy tak odległe i nieznane przez dzisiejsze pokolenia. Tragedie osobiste związane były z dramatem narodu, zaś wszechobecna śmierć i okrucieństwo wojny odbiło piętno na młodych ludziach poszukujących własnej drogi życiowej.

Historie opisane w pamiętniku Janki i stworzone przez autorkę poruszają czytelnika. Słowa bez zbędnego manieryzmu i patetyzmu, prawdziwe w swojej prostocie potrafią pobudzić emocje. Nie żyłam w latach czterdziestych, pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, to czasy znane przeze mnie jedynie z krótkich opowieści lub przeczytanych wspomnień, ale poznając każdą stronę powieści, wnikałam w przeszłość i niemal widziałam dawną codzienność.  Codzienność, która wynikała z przełomowych wydarzeń, tak istotnych w historii odradzającej się Ojczyzny. Pamiętniki Janki, to opowieść nie tylko o tragediach i smutku, ale przede wszystkim o miłości, poszukiwaniu szczęścia wśród codziennych problemów, a także o nadziei pokładanej w każdym dziesięcioleciu.

Czytałam „Pokolenia” w różnych miejscach, od domowego zacisza po hałaśliwe środki komunikacji i aule uniwersyteckie. Za każdym razem zapominałam o otoczeniu                  i  przenosiłam się do świata bohaterki, stając się cichą towarzyszką w codziennych wydarzeniach. Poznałam życie Janki, skrywane jej emocje oraz przemyślenia utrwalane na stronach pamiętnika i razem z bohaterką śmiałam się i płakałam. Minęło tyle lat, ale pewne problemy lub sytuacje wciąż się powtarzają, niezależnie od czasu, w którym żyli nasi najbliżsi. Dziś, w XXI wieku wciąż kochamy, tracimy lub zyskujemy przyjaciół, miewamy kłopoty rodzinne oraz zawodowe, poszukujemy odrobiny szczęścia i czasami musimy podejmować decyzje zmieniające bieg naszego życia. Często los jest tak przewrotny, że stawia nas przed trudnymi sytuacjami, które wydają się bez rozwiązania i wymagają wręcz nieludzkiej siły. Wspomnienia bohaterki dodają nadziei oraz udowadniają, że człowiek jest w stanie bardzo wiele znieść, walczyć z przeciwnościami i odnieść zwycięstwo. Przybliżyłam się do bohaterów powieści, każda strona stała się uchwyconym momentem z życia Janki i jej najbliższych. To fotografie utrwalone w słowach nadają niezwykłą moc powieści, czyniąc ją szczególną pozycją w mojej bibliotece.

„Pokolenia” to powieść, która sprawiła, że po przeczytaniu ostatniego zdania poczułam  smutek rozstania się z Janką. Jednak trwał tylko chwilę, gdyż uświadomiłam sobie, że podobnie jak w życiu, coś musi się skończyć, aby nastał kolejny etap. Wydawnictwo Helion opublikowało  książkę, która porusza emocjami czytelnika i potrafi przekazać pewne prawdy, bez zbędnego moralizowania czy nadawaniu sztuczności słowom. „Pokolenia” to książka napisana z sercem i miłością, skłaniająca do poznania własnych korzeni i zrobienia porządków w starej szafie lub w naszym życiu, które jak zapomniane kredensy zawierają wspomnienia i historie, warte głębszego oraz bliższego poznania.

 

 

 

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież