"Pasja budzi się nocą" Anna Kossak (Prozami)
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje
- Utworzono: wtorek, 30, kwiecień 2013 11:05
Ewa jest k
obietą uporządkowaną i twardo stąpającą po ziemi. Przyszłość ma dokładnie zaplanowaną co do najmniejszego szczegółu. Chce wyjść za mąż za mężczyznę, z którym spotyka się już od czterech lat.
Jednak wszystko się zmienia gdy w dniu zaręczyn usłyszała od Kacpra, że nie jest gotowy. Ewie w jednej chwili cały świat się zawalił. Na domiar złego, bohaterka traci również pracę. Na szczęście z pomocą przychodzą przyjaciółki – Carmen, ideał kobiecego piękna, osoba ciepła i wrażliwa, Zuza - wyrazista, pełna energii oraz Beata - chłodna i niezwykle dociekliwa racjonalistka.
Ewa zawsze miała pasje - tango. Uwielbiała przyglądać się tańczącym parom i podziwiała ten niezwykły taniec.
Może i ona odnajdzie się w tanecznym świecie?
Zostaje jeszcze On. Nikt nie wie jak się nazywa, kim jest, gdzie mieszka, jednak sprawi, że życie wielu osób już nigdy nie będzie takie samo.
Książka Anny Kossak pt. „Pasja budzi się nocą” bardzo mile mnie zaskoczyła. Na początku moją uwagę przykuła piękna okładka oraz tytuł. Po przeczytaniu pierwszych kilku stron myślałam, że jest to zwykły romans, pisany według utartego schematu, na szczęście moje obawy nie zostały potwierdzone.
Cztery przyjaciółki, z których każda jest inna i wyjątkowa, idealnie się uzupełniają. Mają inne podejście do miłości, różne pragnienia i oczekiwania.
Nastrój utworu buduje tajemniczy „on”. Postać szaleńca poszukującego ideału kobiecego piękna wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony chciałam dowiedzieć się czegoś więcej o jego przeszłości, ale z drugiej strony bałam się, co by to mogły być za informacje.
Według mnie „Pasja budzi się nocą” jest dopełnieniem tanga argentyńskiego. Opisy tańca budują niesamowitą wizję i pobudzają wyobraźnię. Dzięki temu można bez trudu wkroczyć w ten niezwykły świat.
Książkę Anny Kossak polecam wszystkim, którzy lubią dreszczyk niepewności oraz utwory trzymające w napięciu. Dzieło dostarczy wam wielu emocji, wzruszeń i na pewno nie będzie rozczarowaniem.
Tilia,15 lat