Janusz L. Wiśniewski "Moje historie prawdziwe" (Wydawnictwo Literackie)
- Szczegóły
- Kategoria: Recenzje
- Utworzono: środa, 18, marzec 2015 09:19
Janusz Leon Wiśniewski - rybak dalekomorski, doktor informatyki, doktor habilitowany chemii. Autor programu komputerowego, który stosują najważniejsze firmy chemiczne na świecie. Profesor Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku. Współredaguje naukowe czasopismo informatyczne wydawane w Internecie. Mieszka i pracuje we Frankfurcie nad Menem. Ojciec dwóch córek: Adrianny i Joanny. W dziedzinie literatury zadebiutował w 2001 roku powieścią „Samotność w sieci”, która szybko stała się bestsellerem. Na swojej stronie internetowej pisze: „Panie, pomóż mi być tym człowiekiem za jakiego bierze mnie mój pies...”. Ma w życiu dwa wiodące motta: "Pisz tak, żeby cię przeczytało jak najwięcej starych bibliotekarek" i "Żyj tak, aby kiedyś logo Google'a było o tobie".
„Moje historie prawdziwe” to kolekcjonerskie wydanie tekstów Janusza L. Wiśniewskiego, które publikowane były wcześniej w dziewięciu osobnych zbiorach. Książka składa się z ponad pięciuset stron opowiadań podzielonych na trzy części ze względu na podmiot narracji, którym jest ona, on i oni. Podejmujących tematykę różnych stanów emocjonalnych i przybliżających istotę życia każdego człowieka, a także kwestię mniej lub bardziej skomplikowanych relacji międzyludzkich i uczuć.
Autor pisze o życiu i sprawach bliskich każdemu z nas. Stawia swoich bohaterów w sytuacjach, które w bardzo obrazowy sposób oddają mentalność człowieka i potwierdzają teorię, że kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa. Antologia dotyka bardzo delikatnej, momentami wręcz intymnej materii i pokazuje, że życie człowieka nie jest czarno – białe, a za każdym odcieniem szarości kryje się prawda, której wymiar często jest względny.
Janusz L. Wiśniewski to wnikliwy obserwator umiejący czerpać informacje z otoczenia, a także przelewać je na papier. Niewątpliwie jest dobrym psychologiem i potrafi zajrzeć w głąb duszy drugiego człowieka i wyczytać z niej najbardziej skrywane pragnienia czy bolączki. Nie wiem skąd autor czerpie pomysły i ile prawdy, a ile fikcji jest w przedstawionych opowieściach, ale mam pewność, że kobiety nie stanowią dla niego żadnej tajemnicy. Momentami miałam wrażenie, że pisarz czyta we mnie jak w otwartej księdze i zna mnie lepiej niż ja sama.
Autor posługuje się specyficznym, mocnym, reporterskim, oszczędnym językiem i zmierza wprost do sedna. Nie potrzebuje wielu słów by przekazać czytelnikowi maksimum treści, oddać stany emocjonalne bohaterów, ich dylematy i wewnętrzne zmagania. Nie owija w bawełnę, nie leje przysłowiowej wody, ale bardzo dosadnie uwypukla podejmowany problem. Jego utwory są błyskotliwe i inteligentne, dlatego pobudzają do refleksji i do poszukiwania odpowiedzi na niezadane pytania.
Lektura „Moich historii prawdziwych” była moim pierwszym spotkaniem z twórczością autora i muszę przyznać, że lista moich ulubionych pisarzy znów się powiększyła. Janusz Leon Wiśniewski dosłownie mnie zauroczył i dał mi sporo powodów do przemyśleń. I choć skupił się na tematach prozaicznych, to zrobił to w tak przemyślany sposób, że trudno nie skonfrontować uzyskanej wiedzy z własnymi doświadczeniami i wyciągnąć odpowiednich wniosków. Jestem pod wrażeniem, że w tak krótkich opowiadaniach można zawrzeć tak dużo kwintesencji. Polecam.
Komentarze
I will make sure to bookmark it and come back to read more of
your useful info. Thanks for the post. I'll certainly
comeback.