Igor Sokołowski "Białoruś dla początkujących" (MG)

Gdyby zastanowić się nad stanem wiedzy przeciętnego człowieka o Białorusi, to zapewne w większości przypadków efekt nie byłby imponujący. Ot, tyle, ile pamiętamy z lekcji geografii i usłyszymy w mediach: podstawowe dane, kilka nazw i nazwisk. Tak naprawdę nasza wiedza o tym sąsiedzkim kraju jest znikoma. Mamy jednak okazję to zmienić, a to za sprawą znakomitej publikacji  „Białoruś dla początkujących”.

Czyżby to był podręcznik? W pewnym sensie - tak, ale dość nietypowy. Napisał go Igor Sokołowski, młody dziennikarz i podróżnik, absolwent filozofii, filologii wschodniosłowiańskiej oraz Studium Europy Wschodniej UW. Człowiek z pasją, niemal od dziecka zafascynowany krajami byłego ZSRR, okresem PRL-u, a w szczególności – Białorusią. Swoją wiedzę oraz doświadczenie zdobyte dzięki wyjazdom przekazał w formie zbioru reportaży, stanowiących nie tyle przewodnik, co pasjonującą opowieść o specyficznym państwie i jego mieszkańcach. 

Sokołowski poznał ten kraj od środka, zgłębił jego tajemnice, przemierzył niemal wszerz i wzdłuż. Dotarł w najdziksze ostępy, do zapuszczonych PGR-ów, zapomnianych i niszczejących ruin nieobecnych w turystycznych folderach. Nie podążał wytyczonymi szlakami, przełamywał granice. Dzięki temu poznał specyfikę ludzi „stamtąd”, ich światopogląd i fenomen kulturowy.  Opowiedział m.in. na czym polega czar Polesia, krainy zwanej też „Amazonią Europy”, o białoruskiej architekturze, pomnikach Lenina, przemycie mięsa, o handlu, kuchni, modzie, pomarańczowej rewolucji i wielu innych sprawach. W centrum jego zainteresowania zawsze jednak znajduje się człowiek, kwestie społeczne i antropologiczne.

Wymienione wyżej treści w połączeniu z „podręcznikowym” tytułem mogą sugerować, że mamy do czynienia z „wykładami” na temat Białorusi. Tak jednak nie jest, bo choć autor przekazuje dużo informacji historyczno-politycznych i socjologicznych, to nie przemawia z katedry naukowej. Opowiada barwnie, przystępnie, w gawędziarskim stylu, z poczuciem humoru, ironią,  dystansem  do samego siebie. Potrafi naprawdę zaciekawić. Sama nie spodziewałam się, że aż tak wciągnie mnie ta  tematyka! 

Sokołowski opiera się na tym, co widział i przeżył, jest szczery. Ze swoich obserwacji i spostrzeżeń buduje portret Białorusi, jakiej nie znamy i nie poznamy z mediów.
„Białoruś dla początkujących” to nietypowy podręcznik, pasjonująca książka podróżniczo-socjologiczna. Lektura pełna wiedzy i inspiracji.

 

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież