"Florystka" Katarzyna Bonda (Videograf)

  • Drukuj

Co najczęściej widnieje na okładce książki o tematyce sensacyjnej? Narzędzie zbrodni, krew lub jakiś detal kojarzony właśnie z morderczym zamiarem, a na dodatek jeszcze tytuł wskazuje z jakim gatunkiem czytelnik będzie miał do czynienia. A co, jeżeli z jednej strony obwoluta wcale nie kojarzy się z kryminalną historią, a z drugiej pewne detale sugerują, że opowieść będzie opierać się właśnie na takim motywie? Najczęściej wtedy ciekawość zaczyna szybować w górne poziomy swej skali i trudno się nie powstrzymać, by nie rozpocząć lektury, no, a gdy już zaczniemy czytać, wtedy już odwrotu nie ma.

Hubert Meyer wie, że jest mistrzem w swoim fachu, wybitnym specjalistą, ale to co dawniej było motorem jego działania, teraz stanowi gorzkie wspomnienie. Są dni kiedy udaje się zapomnieć o tym co miało miejsce, ale są i takie momenty, gdy pamięć atakuje z całą siłą, nie pozwalając na obronę.

Ucieczka dała mężczyźnie względnie spokojną egzystencję, chociaż uważny obserwator powiedziałby raczej, iż to raczej wegetacja. Jednak kiedy się nie ma tego co się lubi, to się toleruje to, co się ma. Powrót do zawodu wydaje się mrzonką, lecz gdy nadarza się okazja, może czas odłożyć emocje na bok? Kiedy do domu nie wraca dziewięcioletnia dziewczynka, poszukiwania stawiają na nogi nie tylko policję i rodzinę. Gdy mijają kolejne godziny, a te przechodzą w dni, sytuacja zaczyna nabierać coraz bardziej mrocznych barw. Podejrzanych wcale nie jest trudno wytypować, lecz to dopiero początek… Zadaniem Meyera jest wydobyć prawdę na światło dzienne, jako psycholog umie dostrzec więcej niż inni, a pozornie zwykłe gesty nabierają całkiem innego znaczenia. Podobnie jak skrawki faktów, które rozrzucone w czasie oraz przestrzeni nie świadczą o niczym, dopiero odpowiednie oko umie wychwycić niewidoczną dla innych łączącą je nić. Co jednak, gdy komuś zaczyna to przeszkadzać?

Aleksandra poznała cierpienie od wielu stron, zna je aż za dobrze i codziennie na nowo doświadcza go. Jaka jest jej rola w zaginięciu Zosi? Dlaczego widziała ją ostatnia? Dorosła kobieta i dziecko, nie miały ze sobą nic wspólnego, ale czy na pewno? Hubert powoli odkrywa to, co ktoś inny umiejętnie zamaskował. Kilka lat wcześniej jedenastoletni Amadeusz wyszedł i już nie powrócił, czy ma to związek z obecnymi wydarzeniami? Dla policji jest to całkiem nowy wątek w dochodzeniu i to dość "naciągany", przecież wiadomo już kto jest winny, po co więc szukać dziury w całym? Wkładanie palców między drzwi nigdy nie kończy się bez bólu, lecz niektórzy dla prawdy gotowi są narazić siebie, inni, by jej nie wyjawić, wystawiają tych i tak wydających się być na straconych pozycjach. Jednak kiedy zawodowiec raz trafi na właściwy trop, za nic na świecie go nie porzuci, chociaż koszty takiego kroku mogą okazać się bardzo wysokie. Za błędy się płaci, jaką tym razem cenę poniesie Meyer?

Amadeusz i Zosia nie znali się, chociaż połączyła ich pewna osoba - osoba ich mordercy, ale czy byli jedynymi ofiarami? Może trzeba spojrzeć na tę sprawę jeszcze szerzej niż do tej pory i przyjrzeć się bliżej temu, kto wydawał się poza wszelkim podejrzeniem? Wszystko wskazuje, że kiedyś popełniono błąd, a może było to celowe działanie? Sieć kłamstw, wzajemnych podejrzeń i przypuszczeń powoli zaczyna być widoczna i to nie jedynie dla Huberta, warto ryzykować by ją nadal kamuflować przed światem? Czas, by w końcu odkryć karty i wskazać szulera w tej grze.

Intrygująca i pełna niespodzianek jest "Florystka", zawiera w sobie to, co najważniejsze w kryminalnej historii - nieoczywisty motyw, zaskakujące wątki i głównego bohatera, który dla odkrycia prawdy gotów jest na wszystko, a nawet o wiele więcej. Katarzyna Bonda powróciła do postaci Huberta Meyera, a dzięki temu czytelnicy otrzymali sensację na najwyższym poziomie, w jakiej nic nie jest oczywiste, a fabuła oparta jest na intrydze, której rozwój jest nieprzewidywalny. "Florystka" sięga daleko i głęboko w relacje międzyludzkie, odziera z iluzji i każe zastanowić się nad ceną, jaką można zapłacić za zaufanie drugiemu człowiekowi. Kryminalny motyw scala całość niewidoczną nicią, pomiędzy ukrytymi przyczynami i pragnieniami jest zbrodnia, a przede wszystkim człowiek, uwikłany w przeszłość.