"Królowa gwiazd" Agnieszka Walczak-Chojecka (Edipresse Książki)

  • Drukuj

Bardzo spodobał mi się motyw przyjaźni w literaturze, dlatego też postanowiłam po raz kolejny zanurzyć się w historii, gdzie właśnie najważniejsze są relacje bohaterek niż miłość. Zanim przejdę do fabuły, zobaczmy jak wygląda samo wydanie.  Książka jest standardowego formatu A5, miękka, z matową okładką bardzo miłą w dotyku. Napis jest metaliczny i odbija przepięknie światło. Obwoluta jest utrzymana w kolorystyce letniej, wręcz wakacyjnej. Mamy cztery kobiety roześmiane w okularach i przepiękny widok  na Maltę. Strony są koloru beżowego, a czcionka bardzo  przyjemna dla oka. Rozdziały są ponumerowane, ale brak spisu treści oraz jakichkolwiek ozdobników przy rozdziałach. Całość oceniam na: 5

Czy ta książka okaże się być przyjemną odskocznią od codzienności, czy może nużącym opowiadaniem?  O tym powiem już za chwilę. Na początku pragnę skupić się na kobietach tejże historii.

Mamy tutaj cztery główne bohaterki, które mimo tak ogromnych różnic osobowościowych są dla siebie jak siostry.  Łączy je wspólna pasja, a zarazem praca, stająca się ich jabłkiem niezgody. Pozwólcie, że pokrótce przedstawię każdą z nich.

Klaudia jest typową chłopczycą, ma krótkie włosy i męską figurę. Kiedy zachodzi w ciążę z facetem, którego nie zna, jej świat zmienia się diametralnie.

Malwina, wieczna optymistka, wychowywana bez matki i schorowana, dowiaduje się, iż właśnie straciła pracę w serialu, będący jej jedynym środkiem utrzymania.

Dominika to zamknięta w sobie kobieta, przechodząca kryzys małżeński. Gdy dowiaduje się o licznych zdradach jej męża, ma serdecznie dość własnego życia.  Opieka nad chorym szwagrem i utrata własnej kobiecości to chyba najgorsze co mogło spotkać tę bohaterkę.

Mirosława jest dziewczyną z bogatego domu, żyje w cieniu sławy własnej matki.  Jedynymi przyjaciółkami są trzy dziewczyny, które są dla niej bliskie jak siostry. Jednak udowodnienie mamie swej wartości może być silniejsze niż przyjaźń.

Muszę powiedzieć, iż fabuła jest tak świetnie poprowadzona, że trudno mi powiedzieć jakiej bohaterce kibicowałam, by to właśnie ona zwyciężyła. Każda z nich tak samo mocno zasługuje na bilet do szczęścia. Intrygi, kłamstwa, manipulacje, miłość i walka przeplatają się naprzemiennie, ukazując nam realia show biznesu związanego z filmem.   Bardzo podobała mi się ta historia, która niczym gorący kisiel otuliła mnie swym ciepłem, realnością i światem do jakiego my widzowie szklanego ekranu nie mamy dostępu. Dodatkowo  problemy z jakimi zmagają się nasze bohaterki są bliskie nam, bardzo życiowe i ciekawe.

PODSUMOWUJĄC: Książka ,, Królowa gwiazd” to znakomita powieść, poruszającą wiele życiowych problemów. Niechciana ciąża, spełnienie ambicji rodziców kosztem własnego szczęścia, zdrada małżonka czy utrata pracy. Bohaterki więc nie mają łatwego życia i nic nie przychodzi im tak łatwo. Muszą wiele wycierpieć, powalczyć oraz wylać pot i łez by odnaleźć swoje szczęście. Kiedy więc przyjaciółki stają się własnymi rywalkami , autorka zadaje pytanie czytelnikowi: czy przyjaźń może przetrwać tą nierówną walkę o byt i szczęście? Odpowiedź znajdziecie w książce. Co do bohaterek są świetnie wykreowane, każda postać jest inna i sympatyczna. Ciężko wybrać tę naj. Sam język jest potoczny i to sprawia, że tę książkę wciąga się szybko, jak makaron ze spaghetti.  Bardzo kobieca, a przede wszystkim przyjemna.  Show biznes filmowy przedstawiony  na kartach powieści jawi się jako brutalna rozgrywka i nierówna walka. Czasem bowiem talent aktorski to nie wszystko. Liczy się uroda, inteligencja, osobowość i tak zwane „coś”. Książka zasługuje na Waszą atencję. Nada się na relaks przy ciepłej czekoladzie z kocykiem.