"Obudź mnie zanim umrę" Aleksandra Jonasz (Novae Res)

  • Drukuj

Kiedy wzięłam do ręki książkę ,, Obudź mnie zanim umrę” pomyślałam ,, Jaka ona cienka, pewnie zanim się rozkręci to się skończy”  Czy właśnie tak było? A może się myliłam? Tego dowiecie się za chwilkę. Zacznę od jej wizualnej oceny. Książka jest standartowych wymiarów, miękka, ze skrzydełkami, matowa, utrzymana w kolorystyce czerwieni. W tle widać miasto, ulicę. Zastosowano dwie czcionki, tak aby rozróżnić sny bohaterki od rzeczywistości, co bardzo pomaga czytelnikowi. Mamy ponumerowane rozdziały, ale brak  spisu treści. Całość oceniam na: 5

Co znajdziemy w środku? Fabuła przedstawia się następująco:

Znaleziono martwą nastolatkę w alei przy magazynie restauracji Steak Hause Jacks. Ciało jest nienaturalnie ułożone  i nosi liczne ślady ran ciętych. Jakby tego było mało pośrodku czoła widnieje ogromna dziura po oddanym strzale. Po przeprowadzonej sekcji zwłok okazuje się, że ktoś upuścił dziewczynie całą krew.  Dalczego? Czy to dopiero początek, krwawy precedens? Sprawę prowadzi młoda detektyw Rosalie Evans, której codziennością są antydepresanty i wódka.  Kiedy kobieta zdaje sobie sprawę, iż krwawe wizje jakie miewa nie mają nic wspólnego z chorobą psychiczną i na dodatek stają się rzeczywistością, wtedy zaczyna się zabawa.

Bohaterów mamy niewielu, to już na wstępie powiem. Rosalie Evans to nasza główna postać,  młoda pani detektyw, mająca problemy z nazwijmy to sobie ,, koszmarami sennymi”. Dlatego bierze tabletki i często sięga po alkohol. Sprawa, do której zostaje przydzielona, wydaje się na pozór łatwa. Jednak jej dolegliwość okazują się być proroczymi wizjami. Sprawa nastolatki przybiera całkiem inny obrót niż początkowo sądzono. Sama nasza bohaterka jest ,,dziwna”, trudno ją polubić od razu. Momentami wręcz przeszkadza w całym śledztwie, ale przez tę inność jest bardzo oryginalną postacią, sprawiła ona, że chciałam jak najwięcej się o niej dowiedzieć.  Everly Harris jest typową osiemnastolatką. Brutalnie, zamordowana dziewczyna, ma swoją tajemnicę, która wychodzi na jaw podczas śledztwa. Czy to właśnie przez nią została zabita? Dlaczego ktoś upuścił całą krew z jej ciała. Może należała do jakieś sekty i brała udział w rytuale jaki wymknął się spod kontroli ?  Tego dowiesz się już z powieści.

Fabuła jest bardzo wciągająca, co prawda na samym początku pomyślałam, że zanim książka się rozkręci to będzie już koniec, ale na szczęście tak nie stało. Autorka w znakomity sposób nakreśliła obraz ,, choroby psychicznej” czy lepiej by tu pasowało ,, pourazowej”.  Widzimy jak główna bohaterka zmaga się z problemem, starając się normalnie funkcjonować, badając przy tym trudne sprawy jakie mogą odbić się na psychice.  Kolejnym plusem jest sama procedura zbierania danych - bardzo realistyczna, co tylko pobudza wyobraźnię i sprawia, iż zaczynasz wierzyć, że ta sprawa miała miejsce w naszej rzeczywistości.

Podsumowując książka ,, Obudź mnie zanim umrę” to pierwsza część serii, zapowiadającej się wspaniale. Jestem pod wrażeniem, tego jak historia tak krótka potrafiła wciągnąć mnie i zaciekawić. Zakończenie tak brutalnie przerwanie spowodowało, iż nabrałam ochoty na więcej. To tak jakby autorka dała Ci mini babeczkę na skosztowanie, a ty po dwóch kęsach zauważasz zjedzenie jej całej i stwierdzasz, że jest tak pyszna i chcesz więcej, niestety nie zostało już nic. Główna bohaterka króluje, właśnie ona jest powodem trudności oderwania się  od lektury. Sama sprawa seryjnego mordercy potrafi także wciągnąć. Co do stylu pisarskiego jest on lekki i ułatwia to lekturę Elementy psychologii są bardzo udane, a przede wszystkim przemyślane i nieoklepane. Oczywiście to moja opinia, z którą nie musisz się zgadzać. Nie spotkałam się jeszcze z motywem ,, proroczych, krwawych snów” w kryminale, dlatego tak bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta pozycja. Ubolewam nad tym, że książka jest urwana jakby w połowie, to znaczy już wiem kto, a kolejne morderstwo popełnione przez tą osobę jest w toku śledztwa. Taki zwrot w fabule sprawia, iż czytelnik pragnie już kolejnego tom by dowiedzieć się co dalej. Powiem Wam, że nie umiem się doczekać na kontynuację i mam nadzieję na równie emocjonującą. Polecam wszystkim fanom kryminałów i thrillerów psychologicznych. Oj jest w co się wgryźć. Zaufajcie mi.